W dniu 24 stycznia 2013r podczas posiedzenia Sejm skierował projekty ustaw o spółdzielniach mieszkaniowych, zawartych w drukach nr 515, 816, 819, 864 do Komisji Nadzwyczajnej, W związku z tym Witold Łada (Prezes Obywatelskiego Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego w Elbląg) przekazał na  ręce Pana posła Andrzeja Dery (Członka Komisji Nadzwyczajnej) zmiany jakie powinny znaleźć się w nowej ustawie. Prosił aby podczas procedowania ustawy wzięto pod uwagę fakty opisane i przekazane Panu posłowi. Pan poseł bardzo chętnie materiały przyjął i obiecał , że zapozna się z nimi oraz  przedstawicieli na w/w Komisji.

Rys.  Przekazywanie materiałów dotyczących zmian w ustawie o SM (Treść materiału poniżej)

 

            Elbląg  25.01.2013r

Witold Łada    

82-300 Elbląg

ul. Wiejska 20/I/2

e-meil: witold_lada@tlen.pl

                                                                                    Pan Poseł RP

                                            Andrzej Dera

 

Szanowny Panie Pośle.

 

W Sejmie przygotowywana jest nowelizacja ustawy o sm z 15 grudnia 2000r

Pierwsze czytanie tej nowelizacji odbyło się w dniu 4 stycznia 2013r.

Projekt który zgłosiły kluby PiS i PO są najbliższe oczekiwaniom członków spółdzielni.

Chociaż nie ze wszystkimi zmianami należy się zgodzić to dużo zmian jest pozytywnych.

Chciałbym skupić się na pewnym zapisie który powinien znaleźć się w tej ustawie.

Otóż w Ustawie, oraz w Prawie spółdzielczym w art. 3 czytamy: ,,Majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków”.

 

A jak to wygląda w praktyce.

Moja spółdzielnia wykonywała inwestycje w postaci docieplenia budynku. W budynku tym zamieszkuje około 150 członków z tego około 70 proc to współwłaściciele nieruchomości.

W 2009 r Zarząd nie pytając członków spółdzielni złożył wniosek do Prezydenta Miasta Elbląga o pozwolenie na budowę. Dołączając do wniosku pismo z informacją, że ma zgodę właścicieli czyli członków spółdzielni, pomimo, że takiej zgody nie było.

Prezydent mając takie dokumenty zgodnie z Prawem budowlanym wydał Inwestorowi jakim jest Zarząd pozwolenie na budowę. Nie informując swoich członków.

Kiedy członkowie zorientowali się  złożyli sprzeciw do Prezydenta Elbląga, na Decyzję niezgodną ze stanem faktycznym.

W dniu 19.04.2011r Prezydent Elbląga przysłał pismo gdzie wzywa do wykazania własnego interesu prawnego związanego z inwestycją ( termorenowacją).

W dniu 27 kwietnia 2011r została złożona skarga do Wojewody Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie na Decyzję Prezydenta, załączając odpowiednie dokumenty.

W dniu 02.01. 2011r złożono również Zawiadomienie do Prokuratora Rejonowego w Elblągu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Zarząd spółdzielni.

Prokurator Rejonowy w Elblągu pismem nr. Sygn. akt 253/11 odmówił wszczęcia dochodzenia, oraz odmówił uzasadnienia postanowienia.

W dniu 18.08.2011r otrzymałem Decyzję Prezydenta  nr. 31/2011r ( nr. DUA-A.6740.6.2011.RS) Prezydent Miasta Elbląga który odmówił uchylenia decyzji w sprawie zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę. W uzasadnieniu Prezydenta czytamy: ,,W przedmiotowej sprawie Państwo Wioletta i ZbigniewK. nie wykazali tego rodzaju własnego interesu prawnego. Jako podstawę żądania dopuszczenia ich do udziału w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę w charakterze strony wskazali jedynie na fakt, iż są właścicielami lokalu mieszkalnego, w którym realizowana jest przedmiotowa inwestycja.”

,, W świetle zebranych dowodów i dokumentów tutejszy organ uznał, iż nie zachodzą przesłanki wynikające z przepisów art.28 ust.2 ustawy, Prawo budowlane, dotyczące uznania Państwa Wiolettę i Zbigniewa K. za stronę w przeprowadzaniu postępowaniu dotyczącym zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na wykonanie remontu loggii, ocieplenia ścian zewnętrznych wraz z kolorystyką elewacji budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Kalenkiewicza Nr.12-17.”

W odpowiedzi Wojewody Warmińsko- Mazurskiego czytamy:   ,,Biorąc pod uwagę powyższe należy uznać, że skarżącym nie przysługuje status strony w postępowaniu administracyjnym zakończonym ostateczną decyzją NR.370/2010r wydaną w dniu 3 sierpnia 2010r przez Prezydenta Miasta Elbląga na wniosek Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Zakrzewo” w Elblągu o pozwolenie na wykonanie robót budowlanych obejmujących remont loggii, ocieplenia ścian zewnętrznych wraz z kolorystyką elewacji budynku mieszkalnego wielorodzinnego położonego w Elblągu przy  ul. Kalenkiewicza 12-17 w związku z czym postanowiono jak w sentencji.”

 

W dniu 25.10.2011r. została złożona skarga na Decyzję Wojewody Warmińsko- Mazurskiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie, za pośrednictwem Wojewody Warmińsko – Mazurskiego.

W lutym 2012r otrzymałem Wyrok WSA w Olsztynie z 10 stycznia 2012r sygn. akt II S.A./ 01 921/11 w którym sąd w przedmiocie odmowy uchylenia decyzji o pozwolenie na wykonanie robót budowlanych we wznowionym postępowaniu administracyjnym podzielił stanowisko Prezydenta Miasta Elbląga i Wojewody Warmińsko- Mazurskiego, oddalił skargę.”

W uzasadnieniu czytam m/in: ,,Błędne jest zatem stanowisko skarżących, że mogli być stroną postępowania w sprawie o wykonanie pozwolenia na budowę zainicjowanego przez Spółdzielnię. W tej sytuacji prawidłowo organy obu instytucji orzekły o odmowie wznowienia postępowania administracyjnego zakończonego decyzją z dnia 3 sierpnia 2010r.”

Na podkreślenie zasługuje fakt, że Zarząd zaciągnął kredyt z banku na wspomnianą inwestycję i obciążył tym kredytem członków zamieszkujących w tym budynku..

Jak mi wiadomo członkowie ci spłacają odsetki od kredytu natomiast sam kredyt jest spłacany całym funduszem remontowym. Spłacając kredyt funduszem remontowym na koncie funduszu remontowego nie pozostaje nic!

Moim zdaniem dzieje się tak dlatego, bo jest to centralny system okradania osób fizycznych, współwłaścicieli nieruchomości zarządzanych przez spółdzielnię mieszkaniową pod pretekstem dokonania termorenowacji.

 

My, członkowie zamieszkujący w nieruchomościach zarządzanych przez spółdzielnie, jesteśmy niedouczeni i chcemy uniknąć włóczenia się po równie niedouczonych a bywa, że skorumpowanych sądach. Spółdzielnie o tym wiedzą. Ale mając oparcie w ( spółdzielczo- ministerialnym) lobby, również w sądach, czują się całkowicie bezkarne.

Czy nie było zachętą do bezkarnego złodziejstwa, gdy Ministerstwa RP rozsyłały po kraju info, że spółdzielnie mogą dowolnie ,,zarządzać” (dysponować) mieniem prywatnym powierzonym im w ustawowy zarząd zwykły. I to nie tylko współwłasnością obywateli w nieruchomości wspólnej ale nawet wyodrębnionymi ze spółdzielni prywatnymi lokalami.

Omyłkowy lapsus może zdarzyć się każdemu, ale na wytknięcie zasługuje, że pomimo upływu czasu teraz kiedy już ukształtowało się dorzeczne orzecznictwo autoryzowane przez sędziów z prawdziwego zdarzenia ( np. sygn. II OSK 1283/09 z 5 sierpnia 2010r). Ministerstwa udają. że nic się nie stało i są dalekie od skorygowania swoich ewidentnych błędów i wycofania się z głupstw powielanych po kraju.

Spółdzielnia Mieszkaniowa ,,Zakrzewo” dokonując termorenowacji, samowolnie mianowała się inwestorem i defrauduje fundusz remontowy.

Ponieważ rzeczywistymi inwestorami ( płatnikami inwestycji) są fizyczni współwłaściciele nieruchomości oraz jej mieszkańców a SM nie uzyskała ich pełnomocnictwa, przeto zawłaszczając funduszem remontowym(oszustwo KK.) SM bezprawnie mianowała się być samodzielnym inwestorem nie mając nawet prawa do tytułu inwestora zastępczego.                             ,, Stosunki prawne między spółdzielnią mieszkaniową i jej członkami mają charakter cywilno – prawny, a nie administracyjno prawny oparty na podporządkowaniu jednej strony- drugiej ( TK 20 IV 2005r sygn. akt K 42/02). ,,Dokonana z naruszeniem zakazu wynikającego z norm prawa publicznego czynność prawna kształtująca stosunki cywilnoprawne – jest nieważna. ( art.58 §1 KC) SN z 26 XI 2002r. VCKN 1445/00.”)

 

Trudno jednoznacznie określić, jakie prowizje od wartości zleconych robót, płacą zarządom spółdzielni wykonawcy tych robót. Wg prof. Buczkowskiego, to 5-10 proc.wart. inwestycji.

Bezprawne decyzje nadzoru budowlanego wszystkich 3 szczebli które zmierzają do okradania wszystkich członków, mieszkańców nieruchomości na kwoty kilkuset tysięcy złotych z funduszu remontowego.

Wg orzeczenia S.A. Wrocław z 18 XII 07r sygn. akt I ACA 1226/07,  ,,Fundusz remontowy można wydatkować tylko na remonty”. I nie ma tu miejsca na spekulację!

Taki zapis powinien być zamieszczony w ustawie o sm.

Niedouczeni wymienieni wcześniej pracownicy ministerstw jak i sędziowie i prokuratorzy, cierpią na analfabetyzm wtórny dyskwalifikujący ich w zawodzie. Proszę zwrócić uwagę na treść art.4 ust.4 i art.6ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Mowa tam o zaciągnięciu kredytu pod hipotekę nieruchomości ( budynkowej lub ziemskiej) stanowiącej wyłączną własność spółdzielni i nie ma tam mowy o współwłasności) oraz, że wtedy, o zaciągnięciu kredytu hipotecznego, decyduje większość określonych grup mieszkańców ale nie współwłaścicieli.

Niedouczeni ( bezmyślni, przekupni) prawnicy wywiedli bzdurę, że w przypadku współwłasności nieruchomości stanowiącej współwłasność spółdzielni oraz osób fizycznych, cała nieruchomość leży w niczym nieograniczonej gestii spółdzielni. Co za bzdura, by w takiej sytuacji mogła rozstrzygać większość mieszkańców! Czyste złodziejstwo! Żadna większość spółdzielców nigdy nie miała i nie ma prawa do decydowania o współwłasności prywatnej. Spółdzielnia nie może zaciągać długów (kredytów) na nieruchomość będącą współwłasnością bez zgody wszystkich współwłaścicieli i nie może tą współwłasnością samowolnie dysponować, bo to ordynarne złodziejstwo. Nie może ani ona sama ani jakakolwiek większość samowolnie decydować o cudzej, prywatnej własności we współwłasności. Też mi (dzikie ) obyczaje, żeby o mojej współwłasności mogli, wiążąco decydować moi sąsiedzi! 

 ,, Zarząd spółdzielni mieszkaniowej ma prawa decydowania o przedmiocie odrębnej własności lokali i związanych z nią udziale w nieruchomości wspólnej, tylko w odniesieniu do nieruchomości stanowiącej mienie spółdzielni” – Wyrok SN sygn. CZP 77/10 z 22 X 2010r.

,, Jeśli choćby tylko jeden współwłaściciel nie wyraził zgody na termorenowację, nie może ona zostać dokonana. Chyba, że SM uzyska zgodę sądu w stosownym postępowaniu które sama musi wnieść do sądu”. -orzeczenie NSA z dnia 19 listopada 2001r sygn. IV S.A. 390/01.

,,Żaden organ spółdzielni nie jest władny podejmować uchwał w sprawach cywilno majątkowych nie wynikających wprost z członkostwa. Jeśli podejmie taką uchwałę nie obowiązuje ona członków.” – wyrok SN sygn.4 CR 497/61 z 22 II 1962r.

Jak widać mamy jednakowe prawo a różne wyroki sądowe.

 

Moim zdaniem SM ,,Zakrzewo” prawem lynchu, okrada współwłaścicieli nieruchomości z ich własności we współwłasności dopuszczając się złamania kilku art. Konstytucji i przestępstw skatalogowanych KK.

Takie rzeczy dzieją się w większości spółdzielni mieszkaniowych w Polsce.

 

Szanowny Panie Pośle. Jeżeli zapisy w nowej ustawie nie będą dokładnie określać, że członek spółdzielni, właściciel nieruchomości  będzie podmiotem a nie przedmiotem, zmiany w nowej ustawie nic nie zmienią! Członek spółdzielni musi być stroną!

Dlatego bardzo proszę Pana posła aby naprawić błędy i wnieść przez Klub Solidarnej Polski poprawkę do projektu ustawy, wykorzystując, wyroki sądów zamieszczonych w tym piśmie. Są to bardzo ważne zapisy, które powinny znaleźć się w projektowanej ustawie.

 

                        Z wyrazami szacunku

                              Witold Łada