Art. 54 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej "1. Każdemu zapewnia się wolność swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowrzechniania informacji".

ZEBRANIE PRZEDSTAWICIELI CZŁONKÓW SM ,,ZAKRZEWO” W ELBLĄGU

Informacja ta jest skierowana szczególnie do członków SM ,,Zakrzewo” w Elblągu,

którzy są rzekomo współwłaścicielami majątku swojej spółdzielni?

W dniu 22 czerwca 2009 r. zgodnie ze Statutem odbyło się Zebranie Przedstawicieli Członków SM ,,Zakrzewo” w Elblągu. Informacje o Zebraniu Przedstawicieli Członków dla członków spółdzielni były przekazane na kilka dni przed zebraniem: w prasie lokalnej, w budynku administracyjnym spółdzielni, w telewizji kablowej oraz na klatkach schodowych. Zostało to potwierdzone przez panią prezes oraz przewodniczącego Rady Nadzorczej SM ,,Zakrzewo” na Zebraniu Przedstawicieli Członków w dniu 22 czerwca 2009 r.

Na kilkanaście dni przed zebraniem członkowie spółdzielni skierowali na piśmie (za pośrednictwem Zarządu) odpowiednie żądanie do 83 swoich Przedstawicieli na ZPCz  (jako najwyższej władzy w Spółdzielni). Zarząd Spółdzielni kategorycznie odmówił przekazania tych pism. Poprzez takie działanie nie ma możliwości kontaktu członka spółdzielni ze swoimi przedstawicielami. Natomiast na Zebraniu Przedstawicieli Członków nikt z przedstawicieli nie odważył się zadać pytania, czy taka korespondencja znajduje się w spółdzielni pomimo, że niektórzy przedstawiciele wiedzieli o takich pismach. Pisma te w dalszym ciągu znajdują się w spółdzielni.

A oto jak przebiegało to zebranie!

W zebraniu uczestniczyło 57 osób na 83 uprawnionych oraz kilkunastu członków spółdzielni na ogólną liczbę około 4200 członków. Jak zapisano w protokole, że byli to ,,obserwatorzy”. W zebraniu tym uczestniczyły również osoby, które nie były członkami spółdzielni. Zebranie było nagrywane przez firmę wynajętą przez władze spółdzielni, oraz zgodnie ze Statutem przez członka spółdzielni pana Witolda Ładę, który miał swój sprzęt. (Z mojego doświadczenia wiem, że członek spółdzielni nie może zapoznać się z materiałem jaki zarejestrowała kamera Zarządu Spółdzielni). Pani prezes widząc ustawioną wśród członków spółdzielni kamerę zaapelowała o odstąpienie nagrywania. Po tym apelu jeden z obserwatorów jak się okazało mąż pani prezes (który nie był członkiem spółdzielni) przesiadł się i zasłonił swoim ciałem kamerę aby uniemożliwić nagrywanie. Były z jego strony komentarze, co uwidocznione jest na filmie. Po otwarciu zebrania przez przewodniczącego RN Spółdzielni, który potwierdził, że zebranie jest prawomocne gdyż uczestniczą w nim 57 osoby, przystąpiono do wyboru przewodniczącego Zebrania. Na przewodniczącego Zebrania wybrano 44 głosami pana Jerzego Chrabąszcza – członka Rady Nadzorczej. Na sekretarza Zebrania 54 głosami panią Lidię Kacałę -członka Rady Nadzorczej.  Kliknij I część filmu

Na wniosek ,,obserwatora”, Przewodniczący udzielił mu głosu a który przedstawił się jako Jakub Nowakowski,( nie był członkiem spółdzielni, a przyszedł jako mąż pani, która jest przedstawicielem na ZPCz i pracownikiem spółdzielni na stanowisku kierowniczym).

Złożył on protest na ręce pana Przewodniczącego, na nie zastosowanie się do prośby pani prezes o nie nagrywanie obrad przez ,,obserwatora”(czytaj :Witolda Ładę ). Kliknij II część filmu

 

W związku z tym przewodniczący Zebrania postanowił rozstrzygnąć w drodze głosowania, czy dopuszcza się możliwość nagrywania przebiegu Zebrania innym sprzętem niż przygotowany do celów dokumentacyjnych przez organizatora, czyli Zarząd Spółdzielni. Odbyło się głosowanie, gdzie 53 przedstawicieli opowiedziało się przeciwko nagrywaniu Zebrania przez członka spółdzielni.

W związku z tym Przewodniczący poprosił aby od tej chwili zaprzestano dalszego nagrywania Zebrania z kamery przyniesionej przez -,, niewiadomo przez kogo”. Upór z wyłączeniem kamery wywołał sprzeciw wśród uczestników Zebrania, Przedstawicieli na ZPCz (głównie pracowników spółdzielni) nie godząc się stanowczo na prezentowanie ich wizerunku, jak stwierdzono ,,nie wiadomo do jakich celów służących (np. do celów politycznych). Moim zdaniem osoby na ZPCz swoje funkcje wykonują społecznie i nie są osobami anonimowymi. Jeżeli mają inne zdanie to powinny zrzec się mandatu delegata.

Zgodnie z protokołem SM ,,Zakrzewo”: ,,na wezwanie do wyłączenia kamery zareagował jeden z grupy obserwatorów, oznajmiając, iż jest członkiem Spółdzielni i ma prawo uczestniczyć w Zebraniu organizowanym przez Spółdzielnię jak też, że jego zdaniem przebieg Zebrania może być rejestrowany przez każdą osobę w świetle § 21 ust.1 regulaminu obrad.” ,,Na prośbę kilku uczestników Zebrania (czytaj pracowników spółdzielni) o podanie nazwiska wymieniony nie zareagował choć części było wiadomym, że jest to Witold Łada”

 Zostało to zapisane w protokole obrad SM ,,Zakrzewo” ( proszę porównać to z treścią filmu).

Przewodniczący Zebrania  pan Jerzy Chrabąszcz poinformował  zebranych,  że członek spółdzielni który nie jest przedstawicielem na ZPCz może uczestniczyć w takim zebraniu o czym powinien zgłosić na piśmie Zarządowi Spółdzielni najpóźniej w dniu odbycia Zebrania Grupy Członkowskiej poprzedzającej dane Zebranie Przedstawicieli Członków. Wymogu takiego wspomniany nie spełnił. Według pana Przewodniczącego Jerzego Chrabąszcza zgłoszenie takie powinno być z przed 5 maja 2009 r. bo wtedy odbyło się Zebranie Grupy Członkowskiej. Czyli na prawie półtora miesiąca przed Zebraniem Przedstawicieli Członków w dniu 22 czerwca 2009 r.

Podczas zebrania Pani prezes oznajmiła zebranym, że nikt z uczestników nie zgłaszał uczestnictwa w zebraniu.  Jak z tego wynika, również mąż pani prezes oraz mąż pracownika spółdzielni pomimo, że nie byli członkami spółdzielni uczestniczyli w zebraniu. Przeszkadzali ,,obserwatorom”, zabierali głos, na co wyrażał zgodę przewodniczący Zebrania. Natomiast nikt z organizatorów tego nie zauważył?!

W tej sytuacji przewodniczący obrad poprosił, gdy nikt nie wyraził zgody na nagrywanie przebiegu Zebrania z przyniesionej kamery, o jej wyniesienie. W uzupełnieniu Prezes Zarządu poparła Przewodniczącego. Przewodniczący Zebrania prosząc zarazem o zgłoszenie się właściciela kamery, ponownie zaapelował o jej wyniesienie grożąc użyciem siły. Kliknij III część filmu

O głos poprosiła przedstawicielka na ZPCz (pracownik spółdzielni), pani Anna Raczyńska, która oskarżała członka spółdzielni Witolda Ładę, że swoim postępowaniem działa na szkodę członków SM ,,Zakrzewo”. Podczas oskarżeń nikt z uczestników nie reagował. Poprzez milczenie była zgoda na takie oskarżenia pod adresem Witolda Łady.

Pomimo, że wystąpienie nie dotyczyło porządku obrad Przewodniczący pozwolił wygłosić oskarżenie, natomiast nie udzielił głosu osobie której to dotyczyło czyli Witoldowi Ładzie- członkowi spółdzielni. Cała wypowiedź pani Anny Raczyńskiej  kliknij IVczęść filmu

Pani ta już oskarżała Witolda Ładę przed organami ścigania i przed sądem ( czytaj ,,ciernista droga do uwłaszczenia" oraz w dokumentach 2007r. nr 27 i 30.

Wobec nie zastosowania się do apelu, Prezydium Zebrania zarządziło 10- minutową przerwę w obradach.

Podczas przerwy, Przewodniczący Zebrania pan Jerzy Chrabąszcz podszedł do siedzących członków spółdzielni i zapytał o właściciela kamery. Usłyszał z ust pana Witolda Łady, że kamera jest jego własnością. Wtedy Pan Przewodniczący na oczach obecnych ukradł kamerę i zaniósł ją do stołu prezydialnego. Zachowanie Przewodniczącego zostało nagrodzone gromkimi oklaskami przez  obecnych Przedstawicieli. Przy stole prezydialnym zaczęto manipulować przy kamerze co jest uwidocznione na filmie. kliknij V część filmu

Podczas przerwy kilka osób, przedstawicieli, członków RN oraz radcy prawnego podeszła do siedzących obserwatorów i zaczęła z nimi polemikę.kliknij

Po takim incydencie Pan Witold Łada o fakcie tym powiadomił organa ścigania.

Po przybyciu policji na miejsce zdarzenia i wyjaśnieniu sprawy, policjanci poprosili pana Przewodniczącego Jerzego Chrabąszcza na korytarz. W obecności policji pan Przewodniczący oddał kamerę tłumacząc się, że wziął kamerę na przechowanie bo nikt się nie chciał do niej przyznać. Wypowiedź Przewodniczącego w obecności policji. kliknij

Porównaj treść protokołu z Zebrania Przedstawicieli Członków którą można również otrzymać wchodząc na stronę : www.zakrzewo.elblag.pl

Cały przebieg Zebrania był nagrywany na trzech magnetofonach przyniesionych przez członków spółdzielni.

Według władz SM ,,Zakrzewo” w spółdzielni tej jest pełna demokracja?!  Podczas głosowania nad wotum zaufania  57 przedstawicieli członków (czyli 100 procent) udzieliło pełnego poparcia Zarządowi. Natomiast moim zdaniem w spółdzielni tej panuje dyktatura oraz jest to zorganizowana ,,grupa trzymająca władzę”.    

Władze spółdzielni czują się bezkarne mając za sobą organa ścigania, prokuraturę i sądy.                                                                                                       

Spółdzielnia zatrudnia dwóch radców prawnych opłacanych przez członków spółdzielni, którzy bronią władz spółdzielni przed członkami  spółdzielni. Jeden z nich jest nawet przedstawicielem na Zebranie Przedstawicieli Członków SM Zakrzewo.

 

                                                                                        Witold Łada

                                                                      członek SM ,,Zakrzewo” w Elblągu

PS. Zarząd SM ,,Zakrzewo” w styczniu 2008 r. złożył pozew do Sądu Okręgowego w Elblągu przeciwko spółdzielni (czytaj członkom spółdzielni). Następnie  Zarząd złożył wniosek do sądu o zawieszenie postępowania. Do dnia dzisiejszego sprawa się jeszcze nie odbyła. Jak z tego wynika władze spółdzielni robią wszystko dla dobra swoich członków?!

Co na to Rada Nadzorcza SM ,,Zakrzewo”?

Członek spółdzielni nie może otrzymać listy obecności Przedstawicieli na ZPCz, którzy brali udział w zebraniu. Według Zarządu jest to niemożliwe?!

 

Więcej informacji na stronie w dokumentach 2009 r.

Jeżeli chcesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami, pozytywnymi lub negatywnymi napisz.

mail to: witold_lada@tlen.pl

Materiały podpisane będziemy umieszczać na naszej stronie. Możesz zastrzec swoje nazwisko do naszej wiadomości.

Elbląg 20 listopad 2009 r.