Warszawa 15.02.2012 r.
PROKURATOR GENERALNY RP
SZANOWNY PAN
ANDRZEJ SEREMET
Witam Państwa,
W dniu 10.02.2012 r. w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie zapadł wyrok w sprawie o nieistnienie uchwały Zebrania Przedstawicieli z daty 28.05.2010 r. dotyczącej uchwalenia Statutu SBM "Politechnika" - sygn. akt: VI ACa 227/11. Wyrok jest prawomocny, jak mnie poinformował profesjonalny prawnik. Sąd orzekł, że nie istnieje uchwała nieistniejącego organu za jaki należy uznać Zebranie Przedstawicieli po dacie
30 listopada 2007 roku, ponieważ nieprzewidzianego w przepisach obowiązującego prawa.
Z motywów ustnych obecna na sali publiczność dowiedziała się m.in., że spółdzielnie miały obowiązek dokonania zmian statutu w terminie zawitym prawa materialnego zgodnie z ustawą z 2007 r. do dnia 30 listopada 2007 roku, czego SBM "Politechnika" nie wykonała, a po tym terminie zmiana statutu przez zebranie przedstawicieli nie jest możliwa.
WNIOSEK:
STATUT Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej "Politechnika" NIE ISTNIEJE .
Oto obowiązujące przepisy prawa w RP regulujące funkcjonowanie spółdzielni to :
Prawo spółdzielcze z dnia 16.09.1982 roku w brzmieniu :
ART.1 par. 1
Spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób,o zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym ,które w interesie swoich członków prowadzi wspólna działalność gospodarczą.
ART. 2
Spóldzielnia prowadzi działalność na podstawie niniejszej ustawy, innych ustaw oraz zarejestrowanego Statutu
ART. 3
Majątek spółdzielni jest p r y w a t n ą własnością jej członków
ART. 44
Rada Nadzorcza sprawuje kontrolę i nadzór nad działalnością spółdzielni.
Szanowny Panie Prokuratorze Generalny,
Pamiętamy, że piekarz prowadząc w swoim interesie działalność gospodarczą nie mógł rozdawać swojego chleba...Ale piekarz przynajmniej był osobą uprawnioną do prowadzenia działalności gospodarczej!!!
W spółdzielni SBM"Politechnika", której jestem członkiem, nie ma Statutu choć jest on zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym .
W spółdzielni nie ma organów w świetle obowiązującego prawa w RP, ponieważ Spóldzielnia do
ubiegłego roku działała przez zebranie przedstawicieli, a choć w ubiegłym roku odbyło się walne zgromadzenie to i tak wywodzi ono swoje funkcjonowanie od zebrania przedstawicieli tzn zostało
zwołane przez osoby nieuprawnione, których mandat pochodzi od zebrania przedstawicieli.
Prywatną moją własnością i ok. 2500 członków zarządzają osoby nieuprawnione do działania
w imieniu i na rzecz Spółdzielni, nielegalnie obracając milionami złotych polskich piąty rok, powodując zagrożenie dla obrotu gospodarczego R.P.
Na jakiej podstawie prawnej grupa osób mieniąca się zarządem prowadzi działalność gospodarczą?
Na jakiej podstawie prawnej grupa osób mieniąca się radą nadzorczą sprawuje kontrolę i nadzór nad tą działalnością gospodarczą, skoro Rada Nadzorcza nie jest organem wybranym zgodnie z przepisami obowiązującego prawa ?
Zawiadamiam Pana Prokuratora Generalnego o powyższym i proszę o nadanie biegu sprawie
o której Pana zawiadamiam, ponieważ istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia szeregu przestępstw o zróżnicowanym charakterze. Jeśli piekarz nie mógł rozdawać SWOJEGO chleba pochodzącego z LEGALNEJ działalności gospodarczej opartej o przepisy prawa,to mam nadzieję,że organy ścigania tym bardziej zajmą się nielegalną działalnością gospodarczą spółdzielni-brak Statutu,w oparciu o krórego zapisy ta działalność ma być prowadzona oraz w świetle prawa nielegalną pseudokontrolą pseudo rady nadzorczej,która wraz z zarządem obraca olbrzymimi kwotami pieniędzy-milionami złotych ok. 2500 członków naszej spółdzielni stanowiących ich prywatną własność,podobno ŚWIĘTĄ.
Z poważaniem
Jadwiga Sosińska,
Krajowe Stowarzyszenie Spółdzielców NASZE MIESZKANIA