Jakie prawa mają członkowie (właściciele) w spółdzielni mieszkaniowej?!
W spółdzielni mieszkaniowej ,,Zakrzewo” w Elblągu około 60 proc. członków jest właścicielem mieszkania oraz współwłaścicielem gruntu pod budynkiem.
Jako właściciele powinni mieć jakieś prawa np. decydowania jak będzie mieszkało się im w tych budynkach i mieszkaniach. Ale czy tak dzieje się w tej spółdzielni.
Nowe władze w spółdzielni postanowiły uszczęśliwić mieszkańców i przystąpiły do inwestycji (termomodernizacji) budynków nie mając na to zgody wszystkich właścicieli.
Pomimo tego wystąpiły do Prezydenta Elbląga z wnioskiem o pozwolenie na budowę składając przy tym podpisy pod odpowiedzialnością karną, że posiadają zgodę właścicieli na prowadzenie takiej inwestycji.
Prezydent wydał pozwolenie na budowę.
Przystąpiono do inwestycji.
Jako pełnomocnik- członków spółdzielni i właścicieli mieszkania- wystąpiłem z pismem do Prezydenta Elbląga o uchylenie decyzji z dnia 03-08-2010r. o pozwolenie na budowę…
Jednak w dniu 18-08-2011r. Prezydent postanowił odmówić uchylenia w/w decyzji.
W uzasadnieniu Prezydent pisze między innymi, że,,…. według przepisu spółdzielnia dysponuje nieruchomością na cele budowlane bez wyrażania woli przez współwłaścicieli lokali znajdujących się w tej nieruchomości i jest uprawniona do reprezentowania na zewnątrz wszystkich właścicieli lokali stanowiących odrębny przedmiot własności niezależnie od tego, czy są oni członkami spółdzielni, czy też nie”
Prezydent pisze dalej, że: ,, według zebranych dowodów i dokumentów tutejszy organ uznał ,iż nie zachodzą przesłanki wynikające z przepisów art.28 ust.2 ustawy Prawo budowlane dotyczące uznania Państwa W.i Z. K.za stronę postępowania w przeprowadzonym postępowaniu dotyczącym zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na wykonanie remontu loggii, docieplenia ścian zewnętrznych wraz z kolorystyką elewacji budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul….”
W dniu 30 sierpnia 2011r złożyłem odwołanie do Wojewody Warmińsko- Mazurskiego na postanowienie Prezydenta Miasta Elbląga.
W dniu 05.10. 2011r otrzymałem Decyzje Wojewody który utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję Prezydenta.
W uzasadnieniu Wojewoda napisał, że ,, Biorąc pod uwagę powyższe należy uznać, że skarżącym nie przysługuje status strony w postępowaniu administracyjnym zakończonym ostateczną decyzją NR 370/2010wydana dnia 3 sierpnia 2010r przez Prezydenta Miasta Elbląga na wniosek Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej ,Zakrzewo” w Elblągu o pozwoleniu na wykonanie robót budowlanych obejmujących remont loggii, ocieplenie ścian zewnętrznych wraz z kolorystyką elewacji budynku mieszkalnego wielorodzinnego położonego w Elblągu ul. M. Kalenkiewicza 12-17, w związku z czym postanowiono jak w sentencji”.
Jak wynika z pisma Prezydenta jak i Wojewody członek spółdzielni- właściciel - praktycznie nie ma żadnych praw. Nie jest nawet stroną w postępowaniu?!
Mówiąc prościej w naszej spółdzielni członek i właściciel został ubezwłasnowolniony.
Nie ma prawa decydować o swojej własności!!!!!
Chcę przypomnieć, że Zarząd pobrał kredyt na tą inwestycję, którym będą obciążeni mieszkańcy zamieszkujący w tym budynku.
Na każdego mieszkańca jest to kwota około 30 tyś. złotych do spłaty, oczywiście rozłożona na raty(na 10 lat)
A jakie korzyści będą mieli z tego mieszkańcy????????
Jeżeli chcesz zapoznać się z treścią pism? KLIKNIJ