Zawiadamiam Państwa i przesyłam do wiadomości odpowiedź z biura Pana Prezydenta RP.

Szanowny Panie Prezydencie RP,
cieszę się,że moje skargi docierają do Pana-chociaż to.
Skoro działalność Sądów podlega tylko nadzorowi i kontroli wyższej instancji (o czym wspomina poniższe pismo,a o czym obywatele RP wiedzą)-a ta KONTROLA jak wskazujemy od wielu miesięcy w swoich licznych skargach nie jest skuteczna(nadal łamane jest prawo,a sędziowie są bezkarni orzekając niezawiśle od ustaw) to czas nie tylko najwyższy,ale chyba termin ostateczny na zmianę prawa.Władzy RP najwyraźniej nie zależy na porządku prawnym w RP.Nie mniej dziękuję bardzo,że Pani z biura Pana Prezydenta RP przyjęła do wiadomości skargę.Może nasze wnuki doczekają się zniesienia  immunitetów,wprowadzenia odpowiedzialności sędziów za los człowieka-gdy wydają wyroki w próżni prawnej,niezawiśle od ustaw i kar za orzekanie wbrew prawu włącznie z utratą pracy.Ukróciło by to choć trochę władzę Sędziów-bo dziś jest ona nieograniczona i sędziowie są bezkarni. W zamian za "złe wyroki" są awanse. Błąkamy się po sądach od 1996 r. w poszukiwaniu prawa i prawdy..W zamian otrzymujemy pokrętne w treści wyroki,bezprawne nasyłania komorników do mieszkań własnościowych nie sprzedanych i nie zadłużonych,sądy ustalają,że uchwały podjęte przez organ ZP istnieją podjęte po dniu 31.12.2007 r. przez organ nieistniejący w ustawie-istnieją,giną z akt karty i są podrzucane.Taka jest rzeczywistość Panie Prezydencie. Osoby zaufania publicznego mają zaufanie tylko z nazwy,którą sobie nadali,bo kojarzą się raczej z brakiem zaufania. 
Szanowny Panie Prezydencie,
zapraszamy na sale sądowe-bliżej obywatela RP...Naprawdę warto zobaczyć w akcji sędziów,którzy nas sądzili ostanio (dokumenty są w wydziale mokotowskim):
-sędzia Jacek Tyszka-pełni odpowiedzialną funkcję w wydziale XXIV (zdajsie z-ca Wydziału)-sądził moją sprawę w SO  w Warszawie sygn. akt:  XXIV C 676/10-oddalił ją

-sędzia Korzeń Joanna-Przewodnicząca III Wydziału -oddaliła sprawę sygn. akt :III C 777/10
i pozostali sędziowie w Wydziale mokotowskim,którzy orzekają niezawiśle od ustawy z 14.06.2007 r.
-sędzia Kruczkowska Joanna sygn. akt: III C 781/10-oddalony pozew
-sędzia Ewa Witkowska-wylosował 2 sprawy i 2 oddaliła sygn. akt: III C 784/10, III C 780/10-oddalone
-sędzia Joanna Zielińska-sygn. akt: III C 782/10-oddalone
-sędzia Agnieszka Rafałko-sygn akt: III C 779/10-oddalone
-sędzia Agnieszka Bedyńska-Abramczyk wylosowała aż 5 spraw w Wydziale XXIV, i wszystkie oddaliła:

1/ sygn. akt: XXIV 677/10
2/ sygn. akt: XXIV 678/10
3/ sygn. akt: XXIV 679/10
4/ sygn akt:  XXIV 680/10
5/ sygn akt:  XXIV 681/10
Skarżymy się,bo nie możemy się pogodzić,że organ nieistniejący w ustawie może podejmować uchwały skutkujące dla nas członków spółdzielni obowiązkami i wzrostem opłat czynszowych.Sąd Apelacyjny wydał wyroki kształtujące linię orzeczniczą-ale sędziowie niższych instancji nie uznają ich autorytetu i sądzą niezawiśle od ustawy o sm z dnia 14.06.2007 r. Dla wiadomości podaję sygnatury akt SA: sygn. akt: VI ACa 1000/10 oraz VI ACa 338/10.
Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie się moimi skargami.Będą kolejne,ponieważ sądownictwo choruje-i to już raczej epidemia niz zwykła choroba pojedyńczego sędziego.
Z poważaniem        
Jadwiga Sosińska

PS A co do korespondencji-to będzie coraz liczniej napływała,ponieważ prawo w RP nie obowiązuje od pewnego szczebla-obowiązuje tylko nas obywateli RP. Urzędnicy są pod ochroną.Np Pani Prezydent Warszawy nie wykonuje poleceń pokontrolnych po przeprowadzeniu audytów w/s gruntów z terenu Ursynów,nie uchyla aktów notarialnych o czym informowali członkowie spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie, prezes mojej spółdzielni buduje gładko piętro poza pozwoleniem na budowę przy ul.Etiudy Rewolucyjnej 1,mieszkańcy bloku przy ul. Bełskiej 8 nie mogą mieć wózkarni,bo  prezes wynajmuje pomieszczenie pomimo decyzji Urzędu m.st.Warszawy o przeznaczeniu lokalu,sędziowie sądzą w próżni prawnej,itd,itp..I tak mogę bez końca Panie Prezydencie-co więcej-będę nadal- ile wystarczy mi tylko sił,dopóki nie będzie RP praworządnej.Czy urzędników i funkcjonariuszy publicznych nie obowiązuje prawo RP ?
Panie Prezydencie-czas najwyższy na zmiany-po wojsku-czas na trzęsienie ziemi w sądownictwie i czas na mądre ustawy w/s spółdzielczości.Niezwłocznie potrzebna nam ustawa,by dokonać podziału molochów-spółdzielni na małe 2-3 budynkowe,kameralne spółdzielnie.Niestety władza nie chce rozwiązywać "z głową" problemów milionów spółdzielców-niewolników XXI w-od wielu miesięcy dobijamy się o dobre dla nas prawo.Nikt nas nie słucha.
Oczekujemy,że Pan Prezydent spowoduje tak może na początek-by dać nam wiarę,że prawo obowiązuje w Polsce ,by Pani Prezydent podporządkowała się wykonanym audytom-a nie tylko zajmowała się wyprzedażą choćby SPEC-u...Ustalenia pokontrolne są (łożymy na urzędników z naszych podatków),to może wypadało by je wdrożyć i wreszcie zacząć porządkować to co w ustaleniach ma Pani Prezydent Warszawy-a co schowała na dno szuflady.Zleciła też opinię prof. prawa Jerzemu Pisulińskiemu,członkowi Komisji Kodyfikacyjnej kraju-wszystko jest wszystkim znane-władzy i nam członkom spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie i w Polsce.Kto blokuje wdrożenie ustaleń pokontrolnych-będę wdzięczna za odpowiedź-bo treść audytów znam,tak jak urzędnicy.Zechciałby Pan Prezydent udzielić nam informacji kiedy łaskawie Pani Prezydent Warszawy dostosuje prawo do ustaleń pokontrolnych-dotyczy to gruntów warszawskich spółdzielni mieszkaniowych.  
Z poważaniem
Jadwiga Sosińska

 

Dnia 10 sierpnia 2011 14:11 Stanowisko informacyjne w BLO <listy@prezydent.pl> napisał(a):


Pani Jadwiga SOSIŃSKA
 
Szanowna Pani,
            potwierdzamy wpływ w dniu  17 i 22 czerwca  2011 r. Pani kolejnych e-maili skierowanych m.in. do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a który został przekazany do Biura Listów i Opinii Obywatelskich upoważnionego do udzielenia odpowiedzi.
Z uwagą zapoznaliśmy się z ich treścią zawierającą  zawiadomienie o możliwości popełnienia szeregu przestępstw.
Pragniemy zapewnić, że Pan Prezydent jest informowany o treści napływającej korespondencji i przykłada do przekazywanych Mu w listach uwag, spostrzeżeń i postulatów wielką wagę. Pomaga to Panu Prezydentowi utrzymywać kontakt ze społeczeństwem, lepiej poznawać jego problemy, nastroje i oczekiwania. Pan Prezydent stara się brać je pod uwagę
w podejmowanych decyzjach i działaniach w ramach określonych w Konstytucji uprawnień.
Jak Pani z pewnością wiadomo - jeśli postępowanie konkretnych osób nosi znamiona przestępstwa to do zbadania tych zarzutów powołane są organy ścigania, tj. policja i właściwa miejscowo prokuratura rejonowa. Zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym Prezydent RP nie nadzoruje działalności ww. organów. Jak wynika z nadesłanej korespondencji – skierowała je Pani również do organu właściwego, tj. Prokuratora Generalnego.
Pragniemy nadmienić, że organy i instytucje rozpatrujące indywidualne sprawy obywateli działają w ramach ściśle określonych przepisów i procedur. Przepisy te określają zakres ich kompetencji, właściwość rzeczową i miejscową. Obowiązujące przepisy nie uprawniają Urzędu Prezydenta RP do oceny działań i decyzji podejmowanych przez organy sądowe. Działalność orzecznicza sędziów podlega wyłącznie nadzorowi sądu wyższej instancji, w drodze zaskarżania orzeczeń sądowych. Ze środków tych strona kwestionująca orzeczenia może skorzystać w terminie, trybie i na zasadach określonych w obowiązujących przepisach prawa. Prawomocne orzeczenie wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy i inne organy państwowe.
Przepraszamy również za opóźnienie w udzieleniu odpowiedzi, spowodowane napływem licznej korespondencji skierowanej do Prezydenta RP.
 
Z poważaniem
 
Renata Rodzim
Główny Specjalista
Biuro Listów i Opinii Obywatelskich
Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej