Warszawa 12.05.2011 r.

Członkowie SBM „Politechnika”
czlonkowie@o2.pl
Barbara Popławska
02-638 Warszawa
ul.Bełska 14 m. 17

Jadwiga Sosińska
02-638 Warszawa
ul. Bełska 8 m. 30

Pan Prezydent RP
Pan Premier RP
Pan Prokurator Generalny
Senat i Sejm RP
Panie Posłanki i Panowie Posłowie 
Komisja Sejmowa Sprawiedliwości i Praw Człowieka
Helsińska Fundacja Praw Człowieka

Kolejny raz zwracamy się do władz państwa oraz Pań Posłanek i Panów Posłów z zawiadomieniem,o tym jak stosuje się do ustaw uchwalonych przez Sejm RP zarząd naszej spółdzielni SBM "Politechnika" w Warszawie, Rada Nadzorcza tej spółdzielni korzystając z porad prawnych zatrudnionego byłego sędziego,a obecnie radcy prawnego, obsługujacego interesy zarządu,bo przecież nie nasze-członków spółdzielni.
Obywatele RP, członkowie spółdzielni wskazywali Prokuraturze (licznymi zawiadomieniami o łamaniu prawa przez zarząd i Radę Nadzorczą SBM "Politechnika"-niestosowaniu się do ustaw,obowiązujących w RP ),KRS-licznymi pismami,że wpisy dokonane przez urzędników KRS są sprzeczne z prawem jak np-absolutorium zarząd uzyskał 28.05.2010 r. od organu ZP-a więc od organu nie mającego w świetle prawa mocy uchwałodawczej  ,i sądom powszechnym (wnosząc liczne pozwy o ustalenie nieistnienia uchwał podjętych przez ZP po dacie 31.12.2007 r.).

Składamy wszystkim "podziękowania" za respektowanie prawa w RP.Nadal działa w naszej spółdzielni nielegalny zarząd i RN SBM "Politechnika" i obraca milionami złotych . 
Znów członkowie naszej spółdzielni,by rozwiać wszelkie wątpliwości co do zrozumienia BRAKU zwoływania Walnego Zgromadzenia Członków (o ile da się TU coś zrozumieć!)spotkali się z sędzią, prokuratorem i młodymi adwokatami. Wnioski,płynące z faktycznej sytuacji w naszej spółdzielni są oczywiste-komuś bardzo zależy na istnieniu bezprawia w spółdzielniach mieszkaniowych,a zwłaszcza w naszej SBM "Politechnika"-zarząd i RN nadal kpią sobie z ustawy obowiązującej, a tak liczne organy całego systemu sprawiedliwości w RP niczego,bezprawnego w niestosowaniu się do ustaw prezesa zarządu,członków zarządu i Rady Nadzorczej nie widzą!. 
Jak informowaliśmy wcześniej:

1/Prokuratura na Mokotowie od 2008 r., a zwłaszcza na przestrzeni ostatniego roku wszystkie nasze zawiadomienia oddaliła (odmowa wszczęcia postępowania,umorzenia itd..)

Tym samym zarząd SBM "Politechnika" i Rada Nadzorcza mogą nadal bezkarnie nie stosować się do ustawy z 2007 r. o spółdzielniach mieszkaniowych i mogą działać,obracając "grubymi milionami zł" .

2/W KRS dokonane są wpisy sprzeczne z obowiązującą ustawą-np zmiany statutu są przyjęte w drodze uchwały ZP z dnia 28.05.2010 r. i wpisane do akt (i tak się dzieje  w Sądzie!!!).

3/Sędziowie Sądu Okręgowego -wydział III i XXIV oddalili nam pozwy o ustalenie,że uchwały podjęte przez ZP w dacie 28.05.2010 r. nie istnieją. Uznali tym samym,że uchwały ZP są ważne,obowiązują i są zgodne z prawem. A zatem ustawa z 2007 r. to po prostu fikcja.

Spółdzielcy boją się nawet pomysleć o tym,co zrobiłaby z nimi Prokuratura czy sądy powszechne,gdyby to oni -obywatele RP zaczęli łamać przepisy,nie stosowaliby się do obowiązujących ustaw w RP. Natomiast równość wobec prawa wybitnie faworyzuje zarząd i Radę Nadzorczą naszej spółdzielni.

Pytamy po raz kolejny:

Dlaczego praworządna RP pozbawia uczciwych obywateli ich praw ustanowionych przez Sejm RP ustawą?

Jednocześnie zawiadamiamy Państwa,a w szczególności Pana Prokuratora Generalnego po raz kolejny, że zarząd SBM „Politechnika”,za radą byłego sędziego-obecnie radcy prawnego spółdzielni zwołał Zebrania Grup Członkowskich w czterech częściach (załącznik)i nazwał to Walnym Zgromadzeniem (zał.), co jest naszym zdaniem sprzeczne z prawem. Prezes,członkowie zarządu i RN po raz kolejny łamią prawo, i nadal pozostają bezkarni.

Po 3 latach i 5 miesiącach mamy nadal spotkania Grup Członkowskich,chytrze nazwanych Walnym Zgromadzeniem-te same grupki,te same adresy bloków,tylko nazwa spotkanka-zebranka inna.  My obywatele RP oczekujemy stosowania prawa, a zatem zgodnie z ustawą o KRS, Sąd Gospodarczy powinien wyznaczyć kuratora do zaprowadzenia porządku prawnego w naszej spółdzielni, jeśli nie na podstawie ustawy o KRS, to podstawa taka wynika z przepisów k.c. Dlaczego po raz kolejny łamane jest prawo?

Ileż jeszcze zawiadomień mamy złożyć do Pana Prokuratora Generalnego, by wreszcie Prokuratura podjęła postępowanie przeciwko łamaniu prawa w RP,przeciwko niestosowaniu się do ustaw nielegalnie działającego w świetle prawa prezesa,członków zarządu i RN SBM "Politechnika" ?

Jak długo prokuratura będzie chronić zarząd SBM „Politechnika” i RN?

Czy my członkowie SBM „Politechnika” nie mamy żadnych praw zgodnie z wolą ustawodawcy ?

Czy ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych z 2007 r. nadal pozostaje widmem ?

Organy Państwa nie spełniają podstawowych swoich funkcji,a Prokuratura i Sądy nie stoją na straży porządku i ładu prawnego.

Dlaczego obywatele RP nie mają żadnych praw wynikających z ustawy z 2007 r. ?
Dlaczego władza nie chroni wolności i praw obywateli, zgodnie z tytułem rozdziału II Konstytucji „Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela (a nie korporacji), domagających się stosowania prawa ,a nie tych, co je łamią?
Państwo polskie i jego instytucje, takie jak prokuratura czy władza sądownicza, to instytucje stojące na straży porządku prawnego, gdy tymczasem realnie rząd przez już ponad 3 lata nie jest w stanie dać sobie rady z tą prostą sprawą.
Nikt nie jest za to pociągnięty do odpowiedzialności, nikt nie poniósł jakichkolwiek konsekwencji.

Nie może być tak, że zarząd SBM „Politechnika” i Rada Nadzorcza stanowią „swoje prawo”, łamiąc prawo stanowione przez Sejm RP i są całkowicie bezkarni, mają ochronę prokuratury i sądów, a my członkowie spółdzielni pozostajemy bez praw.

Mamy świadomość, że to m.in. dzięki bezczynności organów wymiaru sprawiedliwości,Walne Zgromadzenie podzielone na części zwołane przez nielegalnie urzędujący zarząd SBM "Politechnika" podejmie w maju 2011 r.wiele uchwał,w tym takie,które obciążą nas kosztami (w zakresie czynszu chociażby). Czy mamy znów je zaskarżać do sądów powszechnych-tylko po co i w jakim celu ? Po co nam ta farsa?-zarząd,który w świetle prawa nie ma udzielonego absolutorium zgodnie z prawem,nadal ma się świetnie źle gospodarując naszymi milionami złotych (w spółdzielni długi rosną!!!!) i czuje się komfortowo-przecież żadna władza w RP nie dotknie go za niestosowanie sie do ustawy uchwalonej przez Sejm RP.
Organów systemu sprawiedliwości nie interesują też ewentualne konsekwencje działania nielegalnego zarządu SBM "Politechnika" w Warszawie, który wobec bezczynności Prokuratury zdaje się działać legalnie-przecież mogą dla nas członków spółdzielni  powstać niepowetowane szkody materialne, ponieważ już nas dotykają od wielu lat raz większe a raz mniejsze.
Jeszcze raz podkreślimy,że za rozdawanie chleba w Polsce miał problemy piekarz,za ludzką pomyłkę o 5 groszy w rozliczeniu z Urzędem Skarbowym obywatel dokonuje niemalże przestępstwa,ale za sprzeczne z prawem działanie-,bo nielegalne-w świetle obowiązującej ustawy z 2007 r.-zarząd SBM "Politechnika" i Rada Nadzorcza nie odpowiada,choć konsekwencje działania zarządu -dla nas tysięcy niewolników spółdzielczości mieszkaniowej są ogromne i skutkują stratami materialnymi,bo uchwały dotyczą również sfery materialnej,a nielegalny zarząd ma do dyspozycji miliony naszych ciężko zarobionych pieniędzy pochodzących z wnoszonych czynszów.

Panie Premierze RP

Panie Prokuratorze Generalny RP

Szanowni Panie i Posłowie Sejmu i Senatu RP

Kolejny raz zawiadamiamy,że łamane są nasze prawa,zagwarantowane ustawą o sm z 2007 r. Mamy w maju 2011 r. nadal zebrania Grup Członkowskich przefarbowane na Walne Zgromadzenie (zał.),a zatem nadal zarząd i RN SBM "Politechnika" nie wykonują obowiązujacej ustawy o sm z 2007 r. Nadal jej zapisy pozostają "martwe".

Może tym razem prokuratura zajmie się łamaniem praw obywateli RP-łamaniem ustawy uchwalonej przez Sejm RP.

Dlaczego w Polsce nikt nie chroni praw człowieka i obywatela,nikt nie stoi na straży ładu i porządku prawnego, a jedynie chroni interesy zarządu i rady nadzorczej SBM „Politechnika” ?

Z poważaniem

Członkowie SBM „Politechnika”, usilnie zwracający się po raz kolejny o stosowanie prawa w RP dla swoich obywateli i ukarania winnych niestosowania ustaw w Polsce.