,,Fakt”- 23.01.2009 r.- ,,Tak oszukują lokatorów” – Zmowa przeciw lokatorom?    

,,Fakt” ujawnia naradę działaczy spółdzielni mieszkaniowych. Ujawniamy naradę spółdzielni mieszkaniowych. Spisek przeciwko milionom Polaków, a może i państwu?

Reporterzy Faktu byli na szkoleniu dla pracowników spółdzielni. Uczą tam urzędników, jak zablokować wnioski ludzi o tani wykup mieszkań

Gdy lokatorzy przychodzą w sprawie wykupu mieszkań, obiecują pomoc. Ale ich cel to zablokować wniosek. Oto dowód! Na szkoleniu w siedzibie Krajowej Rady Spółdzielczej uczą tego urzędników. W gazecie przedstawiono zdjęcie z ukrytej kamery zrobione na szkoleniu spółdzielczych urzędników: środa, godzina 10.25. W budynku Krajowej Rady Spółdzielczej w Warszawie właśnie zaczyna się szkolenie dla działaczy spółdzielni mieszkaniowych. Reporterom Faktu udało dostać się do środka. Oficjalnie działacze mieli uczyć się o przekształceniu mieszkań. Tak naprawdę jednak dowiedzieli się, że nie muszą  tanio sprzedawać mieszkań lokatorom, mimo że ustawa jeszcze obowiązuje. Prowadzący szkolenie tłumaczyli też, że po wyroku Trybunału Konstytucyjnego prezesom spółdzielni nic nie grozi za utrudnianie sprzedaży mieszkań.

Oto dowód na to, że szefowie spółdzielni za nic mają obowiązujące w Polsce prawo. Reporterom Faktu udało się dostać na szkolenie w siedzibie Krajowej Rady Spółdzielczej. To, co usłyszeliśmy, było przerażając! Prowadząca szkolenie mówiła o przeciąganiu spraw związanych z wykupem mieszkań, o prezesach, którzy mogą stać ponad prawem.- Po raz kolejny szefowie spółdzielni udowodnili, że nie obchodzi ich los spółdzielców, tylko walka o zachowanie własnych stanowisk- mówi oburzona Lidia Staroń ( 48 l.), posłanka PO i współtwórczyni ustawy zezwalającej na wykup mieszkań  ,, za złotówkę”

Krajowa Rada Spółdzielcza zrzesza spółdzielnie mieszkaniowe. Organizuje szkolenia i seminaria dla szefów spółdzielni. Reporterom Faktu udało się wejść na jedno z takich szkoleń. Temat wyglądał niewinnie: chodziło o zasady działania spółdzielni po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał orzekł, że ustawa pozwalająca tanio wykupić mieszkanie od spółdzielni jest wadliwa i nakazał ją zmienić.

Ale wyrok trybunału stał się wygodnym pretekstem dla prezesów, by storpedować całą ideę taniego wykupu mieszkań. A szkolenie w Krajowej Radzie Spółdzielczej, na które dostali się nasi dziennikarze, było niczym innym, jak tylko instrukcją, jak to zrobić. Prezesów szczegółowo instruowano, jak zniechęcać ludzi przeciąganiem sprawy!  - Spółdzielcy mogą składać wnioski. Jak gazeta pisze wnioski mogą składać, ale bez gwarancji rozpatrzenia – pouczała z uśmiechem prowadząca szkolenie, dając do zrozumienia, że najlepszym rozwiązaniem jest chowanie przez prezesów tych wniosków do szuflad. I to zupełnie bezkarnie. Bo Trybunał Konstytucyjny zakwestionował także kary dla prezesów.- Trybunał te zapisy skreślił i te zapisy są skreślone już 30 grudnia. Od 30 grudnia przestały obowiązywać – tłumaczyła bezkarność prezesów prowadząca szkolenie. Ale to nie koniec bezczelności! Bo instruktorka zachęcała, by szefowie spółdzielni zażądali kilkudziesięciu milionowych odszkodowań za tanio sprzedane mieszkania.- To będą odszkodowania od kogo? Od skarbu państwa – mówiła. Szkolenie było bardzo potrzebne spółdzielczym kacykom. Teraz zyskali pewność , że mogą bezkarnie kpić z lokatorów. Tak jak sam prezes Krajowej Rady Spółdzielczej Alfred Domagalski. Kilka tygodni temu podaliśmy się za szefa nieistniejącej spółdzielni i poprosiliśmy, by wydał nam wręcz przepis na to, w jaki sposób przeciągać wnioski o uwłaszczenie.- Róbcie to z dużym wyczuciem- tłumaczył. – trzeba im ( ludziom—red.) kształtować świadomość, że te mieszkania i tak są ich. A to, że nie ma aktu notarialnego, o niczym nie świadczy- doradzał.

Autorzy ustawy spółdzielczej są wzburzeni.- Składki na KRS płacą wszyscy spółdzielcy w Polsce. A jest co raz więcej przykładów pokazujących, że KRS działa przeciw nim, dbając tylko o interesy prezesów i zarządów spółdzielni. Tak być nie może. Trzeba zmienić prawo spółdzielcze .Zlikwidować Krajową Radę . Dość tego- mówi Lidia Staroń.

Jutro w Fakcie: Posłanka Lidia Staroń wypowiada wojnę spółdzielczej sitwie.

Żaden prezes nie może stać ponad prawe! Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz prokuratorzy krajowi zajęli się Kazimierzem Okińczycem, szefem Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Przylesie” z Koszalina.- Wystąpiłam do prokuratury krajowej o to, by nadzorowała sprawy, które mieszkańcy wytoczyli temu prezesowi. Prokuratury rejonowe często bezpodstawnie umarzają te śledztwa. A w tych sprawach chodzi o grube pieniądze, które mogły zniknąć z tej spółdzielni- mówi nam Lidia Staroń, posłanka PO. Już jutro w Fakcie szczegóły tych spraw. Chodzi o ponad milion złotych, które zdaniem spółdzielców z Koszalina prostu zniknęły lub zostały niewłaściwie wydane.

O wykupie mieszkań: ,, Sytuacja, która powstała po orzeczeniu trybunału, jest groteskowa, jak Pisza w gazetach. Jest groteskowa, dramatyczna i niezrozumiała. Bo nakazuje się stosować przepisy, które jednoznacznie stwierdzone są jako niekonstytucyjne.

- ustawa obowiązuje, ale KRS nawołuje do wstrzymania sprzedaży mieszkań.

O tym co dalej robić: Co zatem mogą robić dalej nasi członkowie. Oczywiście mogą składać wnioski. Jak gazeta pisze: wnioski mogą składać, ale bez gwarancji rozpatrzenia.

- Jasna rada: złożone przez lokatorów wnioski można wyrzucić do kosza.

O karach dla prezesów: ,, prezesów drugiej części wyroku trybunał zajął się karami: (…..) Trybunał te zapisy skreślił i te zapisy są skreślone już 30 grudnia. Od 30 grudnia przestały obowiązywać. – To jasna sugestia dla działaczy: za utrudnianie wykupu mieszkań prezesom nic już nie grozi.