Polscy herodianie

W czasach Chrystusa była w społeczeństwie żydowskim pewna partia polityczna, którą nazywano heriodianami, ponieważ jej zwolennicy czcili Heroda Wielkiego ( 73-4 przed n. Ch.) i jego dynastię. Ale oto w Ewangelii św. Marka czytamy, że po pewnym uzdrowieniu przez Chrystusa człowieka z uschłą ręką ,, Faryzeusze wyszli i z heriodianami ( herodianoi) zaraz odbyli naradę przeciwko Chrystusowi, w jaki sposób Go zgładzić”( MK 3,6).

 

Analogie herodiańskie u nas

W narodzie żydowskim, znajdującym się wówczas pod panowaniem rzymskim, powstała właśnie partia prorzymska, w przeciwieństwie do partii antyrzymskiej - zelotów. Herodianie uważali, że kraj żydowski będzie miał pokój i ład, że dobrobyt i rozwój jedynie w stanie zależności od potężnego cesarza rzymskiego i imperium Rzymskiego. Stąd obawiali się, że wiara w Jezusa jako Mesjasza, czyli w Chrystusa doprowadzi do kolizji z pogańskim Rzymem, bo nasilą się tendencje do utworzenia automonomicznego królestwa Judei. Po wiekach u nas także powstają partie: prorosyjska, prosowiecka, lub prozachodnia, ciągnąca do imperium zachodniego. I analogicznie także w tych partiach u nas wystąpiła obawa, że Jezus Chrystus w Kościele katolickim jest zasadniczą przeszkodą w przyjęciu pełnej ideologii pogańskiej, sowieckiej lub liberalnej, zachodniej a nawet, że ta wiara będzie przeszkodą w drodze do dobrobytu, bo w życiu gospodarczym trzeba będzie krępować się z moralnością.

Jest ciekawe zjawisko społeczne, że ludzie mogą czcić jako półbogów największe potwory moralne. Tak Niemcy czcili Hitlera, a Rosjanie i część Polaków – Stalina. I oto podobno herodialnie czcili Heroda Wielkiego, który był wprawdzie budowniczym kraju i zbudował trzecią świątynię jerozolimską, ale był też wielkim potworem moralnym: ściął toporem swego poprzednika, Antygona króla Judei, miał 10 żon, większość z nich bez skrupułów osobiście zamordował, zgładził trzech synów spośród piętnaściorga dzieci, a także wymordował wszystkich szwagrów i braci, pretendentów do tronu. Ponadto raz po raz mordował tysiące Żydów, którzy się buntowali. Z Ewangelii św. Mateusza wiemy, że Herod kazał wymordować wszystkich chłopców w Betlejem i okolicy ( Mt 2, 16-17) obawiając się, że Mesjasz go zdetronizuje. Trzeba zauważyć, że tego samego boja się też dzisiaj władcy i politycy żeby kult Chrystusa Króla nie pozbawił ich władzy. No i ci ludzie mordują również tysiącami i milionami dzieci nienarodzone, żeby następcy nie strącili ich z egoistycznego tronu życia.

Nie trudno odgadnąć, jakie u nas partie odtwarzają herodianów i mają  ,,ukąszenie Heroda”. Są to: PO, L i D, ( SLD, dawna UW) i inne drobniejsze. Oczywiście ,,ukąszenie Herodowe” dotknęło też dużą część PiS, która poparła całą duszą oddanie się w niewolę Rzymowi Brukselskiemu i zgodziła się na legalne ,,mordowanie niewiniątek” Historia Jezusa jest prototypem wszelkiej historii.

Ale ku naszej przestrodze trzeba przypomnieć, że polityka poddaństwa Rzymowi w sposób dobrowolny nic Żydom nie pomogła. Po Herodzie prokonsul rzymski Sabinus wkroczył do świątyni, podpalił portyki i zagarnął skarbiec. A gdy Żydzi zaczęli bronić swoich świętości, tysiącami ich wymordował i nakazał Żydom czcić bogów pogańskich. Takie jest prawo społeczne: dominator, czy to gospodarczy, czy to polityczny nie poprzestaje na dominacji w tej dziedzinie, ale chce wmusić swoją wiarę i domaga się czci dla siebie. To samo robią i dzisiejsi oligarchowie gospodarczy i ideologiczni. To też gdy otrzymamy finansowe pomoce z UE, to nie tylko za naszą odpłatą pieniężną, ale naszej wiary w Chrystusa w życiu publicznym. Gdy następnie prokurator Piłat i jego następcy coraz bardziej narzucali Żydom swoją wiarę, wybuchło powstanie, które trwało od roku 66, do 70. Ale ,,kulturalni i tolerancyjni” Rzymianie zburzyli miasto i świątynie i ok. 120 tyś. ludzi wzięli do niewoli. Herodianie w niczym nie pomogli, byli raczej tylko argumentem dla Rzymian, że inną wiarę trzeba tępić. A w co wpędzą nas herodianie, którzy właściwie pozbawiają nas naszej wolności?

Herodiańskie rezygnowanie z wolności

Herodianie żydowscy byli mądrzejsi niż nasi. O ile Palestyna została zagarnięta przez Rzymian siłą, jak i Polska od roku 1939, o tyle Polacy dziś idą w niewolę z własnej woli, tworząc taki ,,wolontariat herodiański”. U podstaw tego kroku leży oszustwo imperium europejskiego, jakoby wejście do niego miało nam przynieść raj na ziemi. Współpraca państw, narodów i kultur byłaby czymś bardzo pozytywny, ale wyrzeczenie się całego siebie dla stworzenia jakiegoś potwora imperialnego czy jakiejś Franko- Germanii jest największa głupotą i zbrodnia narodową. Idziemy za utopią bajkopisarzy masońskich, co odrzucił otwarcie Papież Benedykt XVI. Dwa mądrzejsze narody, holenderski i francuski, odrzuciły traktat europejski, mający tworzyć nowe superpaństwo europejskie, ale utopiści nie ustąpili, lecz przygotowali dalsze oszustwo, a mianowicie ten sam zły traktat inaczej nazwali, dali mu nazwę: traktat reformujący. Co reformujący? Nie wiadomo. Ale zmanipulowane rządy podpisały go 13 XII 2007 r. w Lizbonie.

Traktat reformujący posiada 95 proc treści traktatu konstytucyjnego sformułowanego pod kierunkiem wielkiego masona francuskiego Galery,ego Giscarda d,Estaing. Także sam Giscard po Lizbonie powiedział z radością, że traktat reformujący powtarza wszystkie podstawowe punkty jego traktatu. Są to na przykład:

1.UE uzyskuje dziś osobowość prawną w postaci jednego organizmu państwowego.

2. UE otrzymuje jednego prezydenta zamiast kolejnych prezydencji państwowych, zbiorowych.                                                                                                                                     

3. Będzie jeden dla wszystkich szef dyplomacji, czyli minister spraw zagranicznych i     zarazem obrony.                                                                                                                                  

4. Będzie zwierzchnictwo Komisji Europejskiej nad wszystkimi instytucjami państw    członkowskich.

 5. Unia będzie mogła wydawać ściśle obowiązujące ustawy, a nie tylko dyrektywy. 

 6. Parlamenty krajowe podlegają Parlamentowi Europejskiemu, a same będą się zajmowały sprawami niższego szczebla lokalnego.

 7. W Komisji Europejskiej nie będzie 27 komisarzy, lecz tylko 18 bez względu na ilość państw członkowskich.

 8. Inicjatywę ustawodawczą dla UE będzie miała tylko Komisja Europejska, czyli owych 18 komisarzy.

 9. Będzie obowiązywała w głosowaniach zasada podwójnej większości, czyli większość państw i zarazem reprezentujące większość 65 proc. Europy, gdyż wieczne zabieganie o jednomyślność zniszczyłoby Unię.

I tak według twórców traktatu reformującego, Europa ma się stać taka potęgą gospodarczą i państwową jak Chiny, Indie, Brazylia, no i Ameryka ( wywiad Giscarda, ,,Gazeta Wyborcza” 14.12.2007 r.).

A zatem ci liczni politycy, polscy i zagraniczni, którzy z uporem twierdzą, że UE nie będzie superpaństwem, a jednocześnie popierają traktat reformujący, to albo nie rozumieją traktatu, albo po prostu oszukują ,, ciemne społeczeństwa”. Przy tym bardzo naiwne są, też nierzadkie , głosy , żeby jak najszybciej zabezpieczyć się przed złymi skutkami traktatu przez uchwalenie odpowiednich ustaw krajowych, np. zabezpieczających nas przed odebraniem nam majątków na Ziemiach Odzyskanych, gdyż Parlament Europejski będzie miał zwierzchnictwo nad parlamentami krajowymi i nad samą konstytucją , podobnie i trybunały europejskie będą miały wyższość nad wszystkimi trybunałami krajowymi. Dlatego mądra politycznie Anglia wymówiła sobie podleganie trybunałom Unii. Politycy innych państw członkowskich, którzy nie poczynili takich restrykcji, łącznie z naszymi są po prostu zdrajcami swoich narodów. Oczywiście, politycy niemieccy i francuscy nie potrzebują robić żadnych restrykcji, gdyż oni będą faktycznie wszystkim rządzili. Nie wolno zapominać, że prawo prawem, ale zawsze decydujący głos będą miały różne czynniki siły faktycznej, pozaprawnej manipulacji, jak to się zresztą dzieje często także z konstytucjami w państwach. Państwa komunistyczne też miały i mają konstytucje. Natomiast traktat reformujący może się stać narzędziem dominacji Franko- Germanii nad Państwami słabszymi.

Piewcy ,,Europy prawa”, na podobieństwo ,, państwa prawa” , są ludźmi zniszczonymi przez kompleks antyreligijny i chcą swoje prawo przeciwstawić prawu Bożemu i prawu natury.

Herodowe ataki na Jezusa

Po wyborach u nas stało się to, czegośmy się obawiali, a mianowicie społeczeństwo w wyborach fatalnie się pomyliło i wybrało ludzi zafałszowanych i jednocześnie podstępnie walczących z Kościołem pod przykrywka walki jedynie z ojcem Ryzykiem jako ,,oszołomem”. Przy tym głównym motorem działań Platformy Obywatelskiej na jej szczytach stała się nienawiść i zemsta nad władzą poprzedniaą, zwłaszcza nad PiS , a PSL korzysta z tego zaślepienia i rabuje jak najwięcej stołków dla siebie . Nikt nie dba o Polskę i o społeczeństwo. Wojciech Olejniczak mówi, że PO jest religijna, ale on nie odróżnia maski od twarzy. Ma natomiast rację wybitny historyk idei Bronisław Łagowski, który pisze, że ,,Kościół nie jest żadnym punktem odniesienia dla PO” ( Europa, 15.12.207 r.nr.50) , czyli PO cechuje przede wszystkim sekularyzm. Istotnie, premier w swoim exspose nawet nie wspomniał Kościoła, chcąc przewodzić Narodowi w 95 proc. katolickiemu.

        Weźmy pod uwagę kilka znaczących faktów. Co do niedawnej wizyty premiera w Watykanie to najpierw było nietaktem wzięcie Władysława Bartoszewskiego za jej patrona. Benedykt XVI bardzo nie lubi takiego faktorstwa, preferuje bezpośredniość, jak i zresztą Angela Merkel. To jest takie niemieckie, różne od polskiego. Następnie sam Tusk zrobił Papieżowi duży afront, choć jako człowiek mało refleksyjny i dyplomatycznie nieobyty chyba nawet nie zdaje sobie z tego sprawy . Otóż w wywiadzie po audiencji sam powiedział, że Papież podziękował mu za poparcie restrykcji co do Karty Praw Podstawowych, a a premier miał mu odpowiedzieć, że jego osobiste zdanie było inne, co trzeba rozumieć ,że nie jest on przeciwny ,,małżeństwom” homoseksualnym, aborcji i eutanazji. Jak to? Benedykt XVI dziękuje mu za to, że Polska za rządów Tuska ratuje Dekalog w UE, i dlatego premiera wita szczególnie jako rzecznika tej sprawy, a on odpowiada Ojcu Świętemu, że ma inne poglądy na Kartę i m.in. na Dekalog? Jest ,,za” a nawet ,,przeciw”. To po co przyjechał? Znaczyło to również, że z jednej strony Papież nie powinien się wtrącać w sprawy państwa, a z drugiej strony, że zrobił mu łaskę  bo jako katolik nie odrzucił restrykcji, choć były one Kaczyńskich, no i poparł Dekalog, choć bez przekonania . Jak ciągle kpi z naszego prezydenta, tak zakpił sobie z Papieża. Jako nowicjusz w dyplomacji nie wiedział też zapewne, że i konferencja prasowa sprawozdawcza z wizyty jest pewnym dalszym ciągiem tejże wizyty.

Fanatyczny sekularyzm wystąpił u premiera także w innych sprawach w owym wywiadzie. A mianowicie skrytykował spotkanie minister Katarzyny Hall z ks. abp. Kazimierzem Nyczem

W sprawie wyboru religii jako przedmiotu na maturze. Przy ty też swoim zwyczajem zastosował fałszywą sztuczkę nie trzeba mianowicie nikogo przekonywać o jego wielkim respekcie dla episkopatu i ks. abp. Nycza ale sprawa religii na maturze to ,, wewnętrzna sprawa rządu” . To znaczy, że wara Kościołowi od życia publicznego nawet w tematach religijnych . Co z kolei ten fragment wypowiedzi oznaczał? Ano 1. że zaraz po wizycie u Benedykta XVI usunie religię z egzaminu maturalnego, niemal jako ,,podarunek dla Papieża”.

 2.że religia jest sprawą prywatną i nic nie znacząca w życiu publicznym, gdyż na egzaminie może być historia tańca , ale nie może być historii chrześcijaństwa, bo nauka musi

być ateistyczna.3. że biskupi powinni się ,,odczepić od życia publicznego” , co zresztą jest dobrą nauką dla ks. kard. Stanisława Dziwisza i ks. abp. Kazimierza Nycza, którzy nie rozpoznali, że atak na ,, moherowe berety” jest zakamuflowanym atakiem na religię katolicką.

I w tym duchu herodiańskim premier postępuje dzielnie naprzód. Zamiast zajmować się programem rządzenia albo w ogóle prawdziwymi problemami państwowymi, postępuje naprzód w ataku na Radio Maryja, mszcząc się też za to, że występowały tam PiS i koalicja, w czym zresztą wspiera go także lobby żydowskie, mszcząc się za obronę prawdy i Kościoła ze strony Radia. Rząd ruszył pełna parą do walki z ,,wrogiem wszech czasów „ojcem Rydzykiem, angażując w to czołowych członków rządu i urzędników, tym razem głównie feministki, licząc prawdopodobnie, że kobietom przestępstwa się wybaczy i opinia publiczna im uwierzy. I oto atakuje się perfidnie ojca przez ciągłe karykatury w fotosach , kwestionuje się finanse i podatki jego ośrodków, podważa się programy nauczania, dzierżawę działki przy Porcie Drzewnym, fundusze na źródła geotermalne, mówi się o ,, biznesie” Ojca Dyrektora, o imperium, o koncernie , no i wygraża się urzędnikom , którzy współpracują z redemptorystami, nawet legalnie. I tak doszło do herodiańskiej choroby umysłowej. Wszystkie bowiem zarzuty są nieprawdziwe, nielegalne i wprost przestępcze. Gdyby Polska była praworządna, wszyscy ci ludzie z napastliwych mediów i rządu byliby w sądach. Tym bardziej, że w gruncie rzeczy chodzi im o to, żeby nie istniał w Polsce donośny głos wolny, katolicki i polski, żeby nie było oporu przeciwko kolonizacji Polski, i ze strony gospodarczej , i ze strony ideologicznej, żeby zniszczyć przede wszystkim Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej bo tam są wykładane katolickie doktryny społeczne i przygotowani są katoliccy dziennikarze w czasie, gdy poprawność polityczna dopuszcza tylko dziennikarzy ateizujących i antypolskich, no i napastliwych.

Zapewne z powodu owego charakteru tej szkoły pani minister Barbara Kudrycka była łaskawa zagrozić publicznie kontrola programu tej szkoły , a potem prorokowała , żeby ,, jacyś studenci się poskarżyli” . Jako rektor innej szkoły nie wie ona jak to łatwo o jakiegoś frustrata lub agenta, jak to zrobiło w swoim czasie ,,Wprost”? To jest właśnie akcja Herodowa . A co znaczy gorliwość feministyczna, oddaje dobrze przypadek , jaki miał niedawno mój uczeń, dziś profesor uniwersytecki, ksiądz , w USA. Otóż zjeżdżał windą z 7 piętra i po drodze otworzył z grzeczności pewnej damie drzwi. Ona w odpowiedzi uderzyła go w twarz i zawołała: ,,Dosyć tego upokarzania nas, kobiet”.

Jaką PO uprawia przestępczość w stosunku do Radia Maryja, obrazuje dobrze bezzasadny atak pani minister Julii Pitery na dzierżawę działki i na źródła geotermalne, a następnie przyjęcie przez media insynuacji , że samochód Pani Pitery został podpalony przez kogoś z ludzi o. Rydzyka. Przecież jest to totalny obłęd w obecnym życiu państwowym.

Są ciągle jeszcze inne rzeczy, które gnębią społeczeństwo katolickie, a przed którymi ani prawo, ani władza nas nie broni. Panuje dziwna niewola, zadawana nam przez ateistów publicznych. Oto niektóre rzeczy . W grudniu 2007 r. został w TVP 1 film dwuczęściowy ,,Wideo z Jezusem” . Przedstawia on fikcyjna fabułę, że oto ktoś odnalazł szczątki Jezusa, rzekomo zmartwychwstałego cieleśnie. Po co taki film przed Bożym Narodzeniem? Jest on oparty na rzekomym odkryciu przez archeologów żydowskich grobu Jezusa, Jego Matki i św. Józefa z ich szczątkami. Chodziło o to, żeby zanegować wniebowstąpienie Chrystusa i wniebowzięcie Jego Matki .Film ,,Wideo Jezusa” w gruncie rzeczy również podkopuje wiarę prostego człowieka, który nie wie, jakie stosuje się dziś oszustwa propagandowe, pseudonaukowe. Jest to też Herodowe dążenie do zabicia wiary Jezusa. Podobnie życie społeczno- polityczne opanowane jest w dużej mierze przez czynniki masońskie, także u nas. Na zachodzie wyższe figury są poważnie masońskie i spychają one religie ze sceny publicznej. W Polsce po przewrocie majowym do rządu weszło 2/3 masonów i na Piłsudskiego wywierano nacisk, żeby do służb zagranicznych wysyłał tylko masonów polskich , że łatwiej się będzie porozumieć z bardzo rozpowszechnioną na świecie masonerią. Warto wspomnieć, że po roku 1989 również wysyłano u nas najchętniej  postkomunistów, masonów lub Polaków pochodzenia żydowskiego, i do roku 2005  nie chciano dawać Polaków otwarcie katolickich. Stąd np. i Anna Fotyga na stanowisko ministra spraw zagranicznych spotkała się z taką silną krytyka i w Polsce i za granicą. Teraz znowu jest duża złośliwość PO, że na przewodniczącego sejmowej komisji ds. Polonii wybrano Marka Borowskiego, który jest otwartym przeciwnikiem Kościoła katolickiego. Jest to prowokacja, gdyż zdecydowana większość Polonii swoje życie opiera na Kościele katolickim i gromadzi się wokół duchownych polskich. Dlaczego my, Polacy katolicy pozwalamy się tak całkowicie zniewalać? Za rządów PO, partii herodiańskiej, boimy się jeszcze bardziej.

Z herodowej atmosfery

PO nie ma programu rzeczowego i pozytywnego, skupia się na walce z była koalicją, głównie z PiS z prezydentem i z Kościołem na forum publicznym. Niejako samoczynnie, ale i wyrywkowo jest realizowana ideologia liberalno- neokapitalistyczna w atmosferze nienawiści do polskości , katolicyzmu społecznego i tradycji ( J.R.Nowak). Jest to całkowicie po myśli strategów zachodnich, którzy nie chcą absolutnie dopuścić do powstania partii narodowej, polskiej i do katolicyzmu społecznego, dlatego była i jest taka straszliwa nienawiść do LPR, , a nawet do Samoobrony. Jeśli katolicy chcą brać czynny udział w  życiu społeczno- politycznym , to muszą się zachowywać jak ateiści publiczni, tzn. abstrahować od idei Boga i moralności ewangelicznej. Z racji powolnego słuchania ideologii zachodniej premier Tusk jest wychwalany przez  wszystkie ośrodki zachodnie  przez niechętne Polsce mniejszości w naszym kraju. W Lizbonie 13 grudnia 2007 r. notabene w rocznicę zniewolenia Polski przez stan wojenny,  Donald Tusk otrzymał największe brawa, niewątpliwie za to, że odszedł w dużej mierze od polityki PiS i że niesforną Polskie poddał jednak całkowicie pod jarzmo franko- germańskie. Najpierw 30 listopada 2007 r. TV Plus podała niepokojącą informacje, że Donald Tusk ,,prowadzi politykę uzgodnioną z sąsiadami” . Co znaczy ,,uzgodnioną”?

Tymczasem pogarsza się bardzo atmosfera w kraju. Niemal całkowite zakłamanie, obłuda, chichot ironii, rozluźnienie, liberalizacja instytucji kontrolnych w tym NIK, zagrożenie dyscypliny penitencjarnej. Nadzieja na dużą bezkarność przestępstw i na rozpasanie moralne, zwłaszcza seksualne. Niektórzy przepowiadają, że będzie abolicja i amnestia dla sądzonych i więzionych za byłej kadencji. Zwalnia się doświadczonych i fachowych ludzi, mianowanych przez rząd poprzedni, a na ich miejsce mianuje ludzi nie doświadczonych, byle tylko głosili hasła liberalne. Odwołuje się licznych prokuratorów, zmniejsza się liczbę pracowników sądowych. Zaczyna się odnawiać, złodziejską prywatyzację. Zarządzono zamknięcie cukrowni w Lublinie, największej w Polsce i najlepszej technicznie, nie żąda natomiast zamknięcia żadnych cukrowni kupionych w kraju przez Niemców i Francuzów. Godzi się na wszystkie limity: cukru, mleka, ryb, mięsa itd. Naciska się na urzędy i samorządy, żeby wyciszały religijne obyczaje i tradycje, szczególnie związane z Bożym Narodzeniem, jak robi to lobby żydowskie w Ameryce. Kwitnie doskonale pustosłowie. U góry problemy rozwiązuje się słowami i fantazją, z a nie czynami i rozumem. Mówi się, że premier co innego mówi, co innego czyni a może jeszcze co innego myśli. Brak jest rzeczywistości,  prawdziwości, powagi, godności, postawy polskiego męża stanu ( P. Jaroszyński).

Zauważa się coraz szybsze obniżanie się poziomu umysłowego. W TV jedynie profesorowie, o ile nie są postkomunistami, mówią mądrze i logicznie, reszta to przeważnie bełkot. Myślą zwłaszcza agresją, uczuciem i chęciami, a nie rozumem. Jest takie obniżenie poziomu intelektualnego, że możemy zejść do poziomu prostych ludzi w Związku Sowieckim. Włodzimierz Paliwoda opowiadał w TV Trwam, że jego siostra miała w Rosji sąsiada, który nie wierzył w Boga. Pytała dlaczego. ,,A bo go nie widziałem”. Byłem parę razy w Moskwie-mówił- i tam Go nie widziałem, gdyby był, to by się przechadzał”. Z kolei na Ukrainie – mówili  mi duchowni- za czasów komunizmu przeciętny człowiek pojecie ,,cerkiew” rozumiał tylko jako budynek,  a nigdy jako społeczność wierzących. Brak myślenia abstrakcyjnego to straszne kalectwo.                                                                                     Trudno też przeboleć ,że rzekomo liberalny rząd PO zbudował żelazną kurtynę na Wschodzie między Polską  a naszymi siostrami: Rosją, Białorusią i Ukrainą w pewnym sensie też Mołdawią.

Nie tylko rygorystyczny wymóg paszportów, ale wysokie opłaty za wizy: 35 euro z Ukrainy, 60 euro z Białorusi. A Mołdawia pod koniec XIV w. i przez cały prawie wiek XV stanowiła lenno polskie. Ci biedni ludzie za wizę będą musieli zapłacić majątek. Czy Polska unijna musi być traka bezduszna i wredna? Granice można uszczelnić nie tylko przez opłaty.

W czasie tych podniosłych, rodzinnych i opromienionych żywą wiarą Świąt Bożego Narodzenia trzeba nam wiele refleksji nad analogiami między czasami Jezusa a naszymi. Trzeba nam dużo się modlić, ale i czynnie przeciwstawiać się duchowi Heroda, który jest złym duchem, potrzebującym chrześcijańskich egzorcyzmów. Święty Leon Wielki, Papież w latach 440- 461, pisał, że uosabia szatana.

Ks. Prof. Czesław Bartnik , Nasz Dziennik 24-26 grudzień 2007 r.